piątek, 11 września 2020

"Słowik" Kristin Hannah

 




Dzisiaj nadszedł czas na światowy bestseller. Rzeczywiście jest to opowieść, która zasługuje na miano bestsellera, jak mało która historia. Myślę, że wielu z Was ma tą lekturę już za sobą, a jeśli nie, to czas najwyższy poznać tę historię. To książka z gatunku tych, które trzeba przeczytać! ;)



Nie wiem czy zauważyliście, ale wielu autorów umieszcza swoje historie w czasie wojny. Nie inaczej jest w „Słowiku”. Historia rozgrywa się podczas drugiej wojny światowej. Można by rzec: „o nie! Znowu wojna?! Ile można?”. Można, a nawet trzeba. Szczególnie jeśli autorką książki jest Kristin Hannah. Można być wówczas pewnym, że wyjdzie z tego przepiękna, porywająca historia, od której trudno będzie się oderwać.



Historia opisana w książce to losy dwóch sióstr, Isabelle i Vianne. Dzieli je wszystko. Inny wiek, inne okoliczności, w jakich przyszło im dorastać, inne doświadczenia. Po wkroczeniu armii niemieckiej do Francji obie rozpoczynają swoją walkę o przetrwanie. Buntowniczka Isabelle dołącza do ruchu oporu. Z kolei Vianne opuszczona przez zmobilizowanego męża musi przyjąć do swego domu wroga...Czy uda jej się uratować życie nie tylko własne, ale również dzieci? Historia opisana w książce inspirowana jest życiem bojowniczki ruchu oporu. To opowieść o sile, odwadze i determinacji kobiet. To historia o pragnieniu wolności i o tym, że nadzieja naprawdę umiera ostatnia. W końcu to historia, która pokazuje, że drzemią w nas ogromne pokłady siły, z których często nie zdajemy sobie sprawy.



Słowik” to piękna, porywająca literatura wyzwalająca często smutek, nostalgię i chwilę zadumy. To historia, która daje nadzieję. Przede wszystkim jest to jednak książka o miłości i jej pragnieniu. Pisząc o miłości, mam na myśli wszelkie jej oblicza: miłość do męża/żony, przyjaciółki, dziecka...Jest tu szaleńcza miłość, ale też ta rodząca się powoli czy też zbyt późno okazana.



Bardzo rzadko płaczę czytając książkę. Ta historia jednak złamała moje serce, a później mozolnie i na nowo je posklejała wśród wielu toczących się po policzkach łez...Polecam Wam z całego serca „Słowika”. Wciągnie Was od pierwszych stron. Obiecuję! ;)



Wasza Aleksandra


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz