niedziela, 30 listopada 2025

"Jeszcze będziemy szczęśliwi" Jagoda Wochlik

 



    Witajcie na Czytadłach w ostatni dzień listopada! Święta coraz bliżej!!! :) A ja mam dla Was pomysł na upominek na zbliżające się Mikołajki lub pod choinkę ;) Gotowi? To zaczynamy!



    Dzisiejsza propozycja to powieść z gatunku literatury obyczajowej, która przypadnie do gustu wszystkim tym, którzy chcą nadrobić stracony czas czy uciec od przeszłości. Właśnie taką tematykę porusza bowiem w powieści „Jeszcze będziemy szczęśliwi” Jagoda Wochlik.



*****

Od wydawcy



DOROSŁOŚĆ PRZYCHODZI CZASEM ZA SZYBKO – ZANIM ZDĄŻYMY SPEŁNIĆ CHOĆ JEDNO MARZENIE.

A później zostaje tylko lista niespełnionych pragnień.

Taka właśnie lista niezrealizowanych marzeń połączyła Lenę i Wiktora. Ona zawsze była zbyt zajęta opieką nad innymi, by pomyśleć o sobie. On postawił na karierę i rozwijanie własnej firmy.

Kiedy się poznają, oboje mają poczucie zmarnowanego życia. Dochodzą więc do wniosku, że wspólnie zrealizują marzenia, które zawsze odkładali. Każde z nich tworzy listę składającą się z kilku wyjątkowych punktów.

Czy można nadrobić stracony czas?

Czy da się uciec od zmarnowanego życia?

Czy spełnianie marzeń naprawdę uszczęśliwia?

Czy można dotknąć słońca?



*****

Dla kogo jest ta historia?

    Wiktor i Lena to główni bohaterowie powieści, którzy poznają się w wyjątkowych i można by rzec, oryginalnych okolicznościach. Lena idzie na spotkanie z Wiktorem w zamian za swoją koleżankę, czego oczywiście chłopak nie jest świadomy. Co dalej z tak dziwnie rozpoczętą znajomością i czy w ogóle będzie jakieś „dalej?”.



    „Jeszcze będziemy szczęśliwi” to powieść emocjonalna, przepełniona uczuciami, otulająca w te zimne dni. Było to moje pierwsze spotkanie z autorką i zapewne nie ostatnie. Historia Leny i Wiktora bardzo mnie zaintrygowała i zaciekawiła. Autorka podkreśla w swojej powieści jak ważne są przyjaźń, miłość czy lojalność.



    Bezsprzecznie nie jest to powieść, o której da się szybko zapomnieć. To jedna z tych powieści po ukończeniu której człowiek nadal o niej myśli i ją przeżywa. Takie historie uwielbiam i pragnę czytać jak najczęściej! :) Czytelnik jest zaangażowany w 100 procentach w fabułę. Śledzi losy bohaterów i im kibicuje z całych sił.



    Z ogromną radością zachęcam Was do poznania losów Wiktora i Leny. Będziecie się dobrze bawić, wzruszać i cieszyć. Ta powieść dostarcza mnóstwo emocji. Serdecznie polecam!



Wasza Aleksandra

PS. Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Filia :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz