Dobry wieczór :) Dzisiaj kolejny wpis. Niestandardowo w poniedziałek. Na dobry początek tygodnia podczas tych niespokojnych i dziwnych czasów, w których żyjemy...ale nie o tym ten post ;)
Słyszał ktoś z Was o książce „Portret nieznanej damy”? Ja przyznaję bez bicia, nigdy nie słyszałam. Trafiłam na tę pozycję przypadkowo podczas wyprzedaży organizowanej przez bibliotekę w moim mieście. Zapłaciłam za nią całe dwa złote!!! Bardzo marnie wyceniona jak na tak dobrą pozycję! Tak więc skorzystałam :)
„Portret nieznanej damy” to powieść historyczna, w której znajdziemy również połączenie romansu z thrillerem. Powieści historyczne nie należą do moich ulubionych. Najczęściej zwlekam z ich czytaniem, ale ta pozycja jest absolutnie wyjątkowa. Na okładce przeczytamy: „Wielbiciele Dziewczyny z perłą przyjmą tę powieść z zachwytem”. Nie lubię takich porównań, jednak jestem zakochana w „Dziewczynie z perłą” dlatego wzięłam się za „Portret...” Zaczęłam czytać i przepadłam dla świata:) Trudno ubrać w słowa swoje emocje i uczucia, które mi towarzyszyły podczas lektury. Czasami słowa to za mało…;)
Książka opisuje losy słynnego renesansowego malarza Hansa Holbeina. Artysta przybywa do Anglii, by namalować portret rodziny słynnego humanisty, Thomasa More’a. Tam zakochuje się w jednej z jego przybranych córek - Meg...Ona jednak kocha innego...W jej sercu gości dawny nauczyciel John Clement o niesamowitym uroku osobistym i niejasnej przeszłości…
Książka ta to piękna biografia malarza. To fascynująca, pełna prawdziwych postaci i zdarzeń opowieść o miłości, sztuce i polityce…
Fabuła książki wciąga od pierwszej strony. Czytając miałam niesamowite wrażenie cofnięcia się w czasie. Vanora Bennett napisała powieść w sposób tak ciekawy, intrygujący i plastyczny, że wręcz czułam się jakbym żyła w XVI - wiecznej Anglii. Do tego ta okładka! Majstersztyk! :)
„Portret nieznanej damy” polecam wielbicielom powieści historycznych i historii Anglii. Jest to w 100% powieść warta przeczytania. To moje największe zaskoczenie tego roku!:) Niezapomnianych wrażeń!;)
Wasza Aleksandra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz