Licznik odwiedzin

piątek, 30 lipca 2021

"Siostra Burzy" Lucinda Riley

 




    Witajcie! Zastanawiałam się, którą książkę dzisiaj Wam zaproponować. Wybrałam drugą część popularnej sagi Lucindy Riley. Moim skromnym zdaniem ta część jest zdecydowanie bardziej interesująca i ciekawsza niż pierwszy tom. Dlaczego tak myślę? Bo nie ma tutaj infantylności, którą można znaleźć w części pierwszej. Wydarzenia, które opisuje autorka naprawdę mogą mieć miejsce. Nie są przerysowane i łatwiej w taką historię uwierzyć. Po prostu.



    To co wspólne dla tej sagi to moment, w którym rozpoczyna się opisywana historia. Jest to czas, kiedy umiera ojciec sześciu adoptowanych córek. Każda z nich po jego śmierci otrzymuje od niego list, który zawiera wskazówki mogące pomóc w odkryciu własnych korzeni. Tak jest również w „Siostrze Burzy”. Ally od początku wyrzuca sobie, że kiedy jej ojciec umierał, ona spędzała jedne z najpiękniejszych chwil w swoim życiu u boku ukochanego. I choć bardzo pragnie poznać swoje pochodzenie, to na pierwszym planie stawia regaty żeglarskie, w których bierze udział. Wówczas jeszcze nie wie, że najbliższe wydarzenia spowodują, iż zapragnie podążyć za wskazówkami ojca i poznać swoje korzenie.



    „Siostra Burzy” to bardzo wciągająca i intrygująca lektura o wielkiej miłości i rodzinnych sekretach. To książka, która wzrusza. To wreszcie historia, która ma w sobie magię i potencjał, stąd zapewne kolejne części. Czytelniczki na całym świecie są zachwycone całą sagą, do tego stopnia, że kiedy całkiem niedawno świat obiegła wiadomość o śmierci pisarki, nastał smutek, żałoba i pytania „ co teraz z ostatnią częścią?”. Dotarłam do informacji, która mówi, że ostatnią, ósmą część, ma opisać ktoś z rodziny autorki, komu Lucinda opowiedziała fabułę. Jak będzie, nie wiadomo, ale na pewno możemy zachwycać się siedmioma wydanymi tomami opisywanej przeze mnie sagi. Wydawnictwo Albatros zadbało o przepiękną szatę graficzną, która cieszy oko każdego książkoholika ;) Zaczytanego i pięknego weekendu Wam życzę :-) Trzymajcie się ciepło!



    Wasza Aleksandra




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz