*****
Od wydawcy
W kraju, który jest zniewolony, gdzie ludzie walczą o byt i o wolność, gdzie nie wolno nam mówić publicznie po polsku, nie ma miejsca na prawa kobiet.
Poczułam, że coś gwałtownie ścisnęło mnie za gardło. (...) właśnie do takiego narodu, który walczy o wolność, należy szczególnie mówić o kobietach. Bo kobieta to potencjał. To siła i niezłomność. To hart ducha.
Warszawa, 1904 rok. Klara Tyszkowska, młoda feministka i aktywistka, buntuje się przeciwko tradycji oraz uciskowi carskiego reżimu. Jej życie skupia się wokół studiów na tajnym Latającym Uniwersytecie i pracy dla gazety „Bluszcz”. Przyjaźni się z synem warszawskiego fabrykanta, Jędrzejem Witebskim.
Jednak gdy spotyka Aleksandra Kirsanova, pewnego siebie rosyjskiego kapitana, jej życie przewraca się do góry nogami. Po tragicznych wydarzeniach na placu Grzybowskim Klara jest zmuszona zapłacić wysoką cenę za swoją niezależność i miłość, do której wcześniej nie chciała się przyznać. Polacy walczą o niepodległość, a Klara, będąc w centrum tej walki, zaczyna rozumieć, że prawdziwa wolność to nie tylko niepodległy kraj, ale i serce bez okowów.
*****
Dla kogo jest ta historia?
Co jest dla Was najważniejsze w życiu? Jakie wartości Wam przyświecają i do jakich poświęceń bylibyście zdolni, aby ochronić najbliższą osobę? Te wszystkie pytania i wiele innych zadaje sobie główna bohaterka „Ceny wolności” Klara Tyszkowska. Niestety, los nie jest dla niej łaskawy, bo wydarzenia, których jest uczestniczką wręcz zmuszają ją do podejmowania trudnych, ryzykownych i bardzo niebezpiecznych kroków. Życie Klary Tyszkowskiej jest trudne i przewrotne, a wydarzenia, którym zostaje poddana zmieniają jej podejście do wielu kwestii.
Autorka stworzyła kolejną już powieść historyczną, która mnie urzekła i wprowadziła w zupełnie inne czasy i świat. I choć nie powinno mnie już dziwić, że powieści Barbary Wysoczańskiej łamią moje serce po to, aby za chwilę ponownie je złożyć w całość, to jednak znowu jestem zaskoczona! Nie wiem skąd w autorce tyle pomysłów na fabułę i wątki, od których dosłownie nie da się oderwać. I ciągle jest mi mało!!!:)
Zdradzę Wam, że moją ulubioną powieścią tej pisarki, do tej pory była „Siła kobiet”. Obecnie obok „Siły kobiet” dumnie stoi „Cena wolności”! Uwielbiam powieści, które pokazują odwagę i siłę kobiet. Mówi się o nas „słaba płeć”, jednak niejednokrotnie to właśnie my, kobiety, pokazujemy, że tkwi w nas ogromna pasja, odwaga i poświęcenie. I właśnie takie odczucia cały czas mi towarzyszą po wysłuchaniu powieści „Cena wolności”w genialnej interpretacji Agnieszki Postrzygacz.
Nie wiem co jeszcze mogłabym napisać, aby Was zachęcić do sięgnięcia po tę pozycję. Może jeszcze to, że pomimo poznania tej historii prawie dwa tygodnie temu, nadal o niej myślę, ciągle tkwi w moim sercu i widzę ją na dużym ekranie! Bardzo gratuluję autorce tak wciągającej i trzymającej w napięciu historii, a Was proszę, poznajcie „Cenę wolności” :)
Wasza Aleksandra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz