Witajcie :) Dziś kolejna powieść Kristin Hannah. Czy tak samo zachwyca? To już musicie sprawdzić sami ;) Nie dorównuje „Słowikowi”, ale warto ją przeczytać z kilku powodów. Postaram się Wam opisać tę historię tak, żebyście nabrali chęci na jej poznanie. Ja się nie zawiodłam pomimo kilku uwag, które wobec tej powieści oczywiście mam i na pewno o nich Wam napiszę, ale o tym za chwilę. Najpierw plusy ;)
Kristin Hannah jak to zazwyczaj bywa, ponownie zachwyca swoim emocjonalnym i czułym pisaniem. Potrafi bardzo prostym i nadzwyczaj trafnym językiem opisać trudne sytuacje życiowe z którymi niejednokrotnie musimy się mierzyć w dorosłym życiu. Autorka opisuje fikcję, która jednak może być udziałem każdego z nas dlatego tak łatwo jest mi wczuć się w bohaterów książek autorki.
„Zdarzyło się nad jeziorem Mystic” to historia Annie Colwater, która zrozpaczona, po zdradzie i odrzuceniu przez męża, wraca do swoich rodzinnych stron – miasteczka Mystic, w którym się wychowała. W Mystic nie pozostaje sama. Cały czas mieścinę zamieszkuje dawny przyjaciel, do którego Annie z każdym dniem coraz bardziej się zbliża. Wspólnie z córką Nicka, który liże rany po przedwczesnej śmierci swojej żony, próbują od nowa poskładać swój świat. Czy im się to uda? Czy dwoje ludzi skrzywdzonych przez życie będzie potrafiło i chciało podjąć jeszcze jedną próbę walki o uczucie?
Kristin Hannah po raz kolejny mnie wzruszyła i za to jestem jej ogromnie wdzięczna. Tym bardziej, że należę do grupy czytelników, których trudno poruszyć. Nie płaczę nad książkami. W zasadzie nigdy. Jednak czytając „Zdarzyło się nad jeziorem Mystic” byłam wzruszona. Nie jest to typowy romans. Osobiście uważam, że w ogóle nie jest to romans, ale zapewne część z Was by się ze mną nie zgodziła;) Nie napiszę więcej o fabule, bo nie zamierzam spojlerować. Napiszę tylko, że warto tej książce dać szansę pomimo tego, że czasami miałam wrażenie, iż fabuła stanęła w miejscu i nic więcej się nie wydarzy. Byłam w błędzie, bo wydarzyło się sporo, ale żebyście wiedzieli co mam na myśli musicie sięgnąć po „Zdarzyło się nad jeziorem Mystic”. Zachęcam Was do tego z całego serca ! :-)
Wasza Aleksandra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz