Witajcie w ten przedświąteczny czas :) Większość z Was zapewne już przygotowuje się do Świąt Wielkanocnych i być może na czas odpoczynku szukacie ciekawej lektury. Tak się składa, że mam dziś dla Was propozycję książki, która idealnie wpisuje się w klimat nadchodzących Świąt. Mowa o powieści Sue Monk Kidd „Księga tęsknot”. Autorkę możecie kojarzyć z historii „Sekretne życie pszczół”.
Dlaczego „Księgę tęsknot” uważam za idealną na czas Wielkiej Nocy? Bo opisuje życie żony Jezusa. Zapewne wielu z Was postuka się palcem w głowę twierdząc, że przecież Jezus nie miał żony i dla wielu z Was ta wizja może być nie do przyjęcia...Autorka napisała historię o fikcyjnej żonie Jezusa Chrystusa, a w posłowiu dowiadujemy się jakie powody skłoniły pisarkę do zajęcia się właśnie taką tematyką.
Sue Monk Kidd na ponad sześćsetstronicowej powieści zawarła historię Any, którą umiejętnie wplotła w życie Jezusa. Dowiadujemy się jak żyła Ana przed poznaniem Jezusa, co było dla niej najważniejsze i wreszcie jak doszło do spotkania Any z Jezusem. Jest to mądra, czuła i ciepła powieść, z której dowiadujemy się jak surowe reguły społeczeństwa wówczas obowiązywały i jakie miejsce w hierarchii zajmowały kobiety.
Zaryzykuję stwierdzenie, że większość z nas zna historię i życie Jezusa. Tutaj jest ono opowiedziane z zupełnie innej perspektywy, pojawiają się znajome postaci, a historia angażuje emocjonalnie od pierwszej strony. Autorka wręcz czaruje językiem dzięki czemu historię czyta się bardzo przyjemnie.
Wiem, że „Księga tęsknot” dla części osób może być nie do przejścia między innymi ze względu na kontrowersyjny temat. Myślę jednak, że warto poznać historię Jezusa z perspektywy kobiety. To książka napisana w bardzo mądry i przystępny sposób, a słowa autorki, które zawarła w posłowiu dają sporo do myślenia i otwierają umysł na nowe możliwości. W moim odczuciu to wspaniała książka, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Napisana z wyczuciem i taktem. Oryginalna i nietuzinkowa w każdym aspekcie. To jedna z niewielu powieści, w której można się zupełnie zatracić. Zaskakuje i porusza! Gorąco polecam :)
Wasza Aleksandra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz