Witajcie
w piąteczek! Ulubiony dzień wszystkich Czytelników i nie tylko.
Najczęściej wówczas mamy więcej czasu na czytanie - w końcu
piątek to dla większości początek weekendu, a dla mnie dzień, w
którym przychodzę do Was z kolejną czytelniczą propozycją :)
W
moim książkowym życiu zdarzają się takie perełki, o których
nie sposób zapomnieć. Kate Quinn napisała powieść, która moim
zdaniem jest fenomenem roku 2020 na rynku wydawniczym. Dlatego nie
wolno jej pominąć! Jestem przekonana, że nie da Wam spać i
zarwiecie przez nią niejedną noc :)
„Sieć
Alice” to powieść historyczna, oparta na prawdziwej historii
królowej szpiegów Louise de Bettignies, która pod pseudonimem
Alice Dubois zorganizowała jedną z najbardziej skutecznych
szpiegowskich siatek w czasie pierwszej wojny światowej. W powieści
poznajemy także fikcyjną bohaterkę, Eve Gardiner, która
współpracuje z Alice. Eve otrzymuje zadanie – musi nawiązać
romans z niemieckim kolaborantem i zdemaskować go. Akcja powieści
jest wartka i rozgrywa się w dwóch płaszczyznach czasowych –
lata 1915 i 1947. Historia jest pełna zwrotów akcji i zaskakująca.
To opowieść o kobietach szpiegach i ich kluczowej roli podczas
wielkiej wojny. To historia o miłości, przyjaźni, skandalu,
relacjach rodzinnych i zemście. To w końcu opowieść o prawdziwej
sile kobiet i o mężczyznach, którzy tej siły nie doceniają. Tu
postawię kropkę, żeby nie napisać za dużo ;)
Ilekroć
widzę na okładce opisy zachwalające daną książkę i krzyczące
wręcz do mnie, że to absolutny bestseller, podchodzę do tej
pozycji z rezerwą, a nawet zniechęceniem. W końcu tak wiele
książek okrzyknięto bestsellerem zupełnie niezasłużenie. Tyle
okładkowych bestsellerów i tyle rozczarowań. Tutaj historia porywa
i przenosi nas w świat wojny z innej perspektywy – szpiegowskiej.
„Sieć
Alice” to prawdziwa perełka z którą bardzo trudno było mi się
rozstać. Z przyjemnością wrócę do niej kolejny raz.
Książkę
otrzymałam w prezencie. Obdarowujący wiedział, że jest na mojej
liście do przeczytania i tym upominkiem zapewnił mi prawdziwą
ucztę :) I tu moja mała podpowiedź do wszystkich szukających
książkowej niespodzianki – warto postawić na tę pozycję!:)
Uściski!:)
Wasza
Aleksandra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz