Licznik odwiedzin

41080

piątek, 11 czerwca 2021

"Kasacja" Remigiusz Mróz

 



    Witajcie na Czytadłach :-) Mam dziś specjalną dedykację dla tych, którzy nie przepadają za upałami – Remigiusz Mróz i pierwszy tom z 13 ( aż tyle?!) o prawniczce Joannie Chyłce, którą zapewne wielu z Was zna z serialu. Wybitnie zagrała tam Magdalena Cielecka, która dopiero po tej roli zaskarbiła sobie moją dozgonną miłość. W roli mecenas Chyłki jest genialna! Jednak wracając do książki…;) Nie sądziłam, że kiedykolwiek będę Was zachęcać do sięgnięcia po literaturę Remigiusza Mroza. Przeczytałam pięć książek tego autora poza „Kasacją” i do żadnej z nich Was nie zachęcam. „Kasacji” dałam ostatnią szansę, bo słyszałam o tym cyklu w większości bardzo dobre opinie. I rzeczywiście. „Kasacja” to bardzo dobra rozrywka i godny do polecenia thriller prawniczy.



    Syn biznesmena zostaje oskarżony o zabicie dwóch osób. Wydaje się być winny, gdyż z ciałami ofiar spędza w mieszkaniu dziesięć dni. Sprawę prowadzi znana w prawniczym światku Joanna Chyłka i jej aplikant Kordian Oryński. Tymczasem oskarżony nie ułatwia im zadania: nie przyznaje się do winy, ale również nie zaprzecza, że jest mordercą. Jak potoczy się sprawa oskarżonego i jakie trupy wypadną z szafy?



    Książka napisana jest bardzo przystępnym i prostym językiem dzięki czemu czyta się ją błyskawicznie. Nie jest to wymagająca lektura, jednak sama postać Chyłki jest tak barwna, że w jednym momencie czytelnik uśmiecha się, aby zaraz później mieć ochotę dosłownie przywalić prawniczce między oczy ;) Charakteru powieści dodaje także aplikant Oryński. Ta dwójka prawników stanowi duet, który niełatwo odpuszcza, jak już się zaangażuje. Sprawę chcą doprowadzić do końca, a po drodze czytelnik zmierzy się z wydarzeniami, które trudno przewidzieć ;) Chyba, że wcześniej widzieliście wspomniany przeze mnie serial ;)



    Podsumowując warto poznać historię Chyłki jak i również obejrzeć ją na szklanym ekranie ;) Do kolejnych tomów zapewne jeszcze wrócę. Czy przeczytam wszystkie? Nie wiem. Na pewno jednak nie jest to ostatnie moje spotkanie z Joanną Chyłką ;)



Wasza Aleksandra



    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz