Licznik odwiedzin

czwartek, 26 sierpnia 2021

"Maryla z Zielonego Wzgórza" Sarah McCoy

 



    
    Witajcie na Czytadłach! Coraz bardziej czuć jesień, dni są coraz krótsze, a wieczory i poranki chłodne, a nawet zimne. Przyrody nie da się oszukać...Na szczęście książki mogą być z nami zawsze, nawet kiedy pogoda nie dopisuje :-) Dzisiaj prawdziwa gratka dla miłośników „Ani z Zielonego Wzgórza” :-)



    „Maryla z Zielonego Wzgórza” to powieść o czasach sprzed Ani. Historia opowiada dzieje Maryli od nastoletniej dziewczynki przez młodość do dorosłości. Poznajemy Marylę Cuthbert i jej brata Mateusza od zupełnie innej strony. Widzimy ich młodość, pierwsze miłości, ale także tragedie i smutki. „Maryla z Zielonego Wzgórza” to według mnie swoiste dopełnienie historii o Ani Shirley. Nie jest to historia spisana ręką Lucy Maud Montgomery, wszak zmarła ona w 1942 roku, ale autorka Sarah McCoy wykonała kawał dobrej roboty! Oczywiście można zastanawiać się na ile te wydarzenia, które opisuje autorka rzeczywiście wpłynęły na losy Ani, ale uważam, że McCoy naprawdę mocno się napracowała, żeby wszystko się zgadzało i według mnie bardzo dobrze jej to wyszło. Autorce udało się przywołać klimat Zielonego Wzgórza. „Maryla z Zielonego Wzgórza” to bardzo przyjemna lektura, która wiele wyjaśnia i często zaskakuje. Wiem, że nie wszystkim przypadnie do gustu ta historia, ale uważam, że zasługuje na uwagę.



    „Maryla z Zielonego Wzgórza” to idealna lektura, którą obowiązkowo musi przeczytać każdy, kto zachwycał się Anią. Wydarzenia sprzed jej przybycia na Zielone Wzgórze mogą wielu z Was zaskoczyć ;) To przyjemna lektura, którą czyta się błyskawicznie pomimo sporej objętości. Muszę Wam się przyznać, że na samym początku miałam pewne obawy. W końcu kto inny wymyślił Anię i opisał jej losy. Teraz, po lekturze, mogę z przekonaniem stwierdzić, że moje rozterki były nieuzasadnione. Choć nie wiemy czy Lucy Maud Montgomery właśnie w taki sposób opisałaby Marylę, to z pewnością wszystko w tej książce się zgadza i rzeczywiście tak mogło być :-)

    Zapraszam Was do świata Maryli Cuthbert, w którym na pierwszy rzut oka wszystko jest czarno białe ;)


Wasza Aleksandra




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz