„Czerń i purpura” to historia oparta na prawdziwych wydarzeniach, rozgrywająca się w czasach drugiej wojny światowej. Autor w mistrzowski sposób pokazał życie osób w obozie Auschwitz. Wstrząsające morderstwa ludzi, gwałty, ciężka i wykańczająca praca ponad siły, głodzenie i wiele więcej musieli znosić więźniowie przebywający w obozie. Kapo wymierzający dotkliwe kary za odpoczynek w trakcie pracy, często dopuszczający się morderstw na oczach innych więźniów to była obozowa rzeczywistość. W tym szaleństwie znalazła się Milena Zinger – słowacka Żydówka, która pierwszym kobiecym transportem dotarła do Auschwitz. Na jej drodze stanęło wiele osób, które pomagały jej przetrwać to piekło. Niewiarygodnym wręcz zrządzeniem losu na drodze Mileny stanął Franz Weimert – austriacki faszysta. Kat i morderca.
Uwielbiam tę historię za prawdę, która przebija z każdej jednej strony. Nie ma tu nadziei, a kiedy pojawia się jej malutki promyk, zaraz gaśnie pod naporem kolejnych tragicznych wydarzeń. W tym strasznym świecie może się jednak wydarzyć coś dobrego. Spektakularna wewnętrzna przemiana faszysty zaskakuje. I to jest moim zdaniem największy walor tej książki. Właśnie tutaj widać, że nawet jeśli człowiek jest zły do szpiku kości, może zawsze walczyć o zmianę wizerunku. Okupione jest to ogromnymi wyrzeczeniami, ale każda zmiana wymaga poświęceń.
„Czerń i purpura” to dla mnie jedna z najlepszych książek 2022 roku. I mówię to z pełną odpowiedzialnością. Wstrząsająca, przejmująca, niesamowicie emocjonalna i taka, której nie sposób odłożyć. Zawsze chciałabym trafiać na tak dobre historie! Proszę przeczytajcie! Po lekturze tej książki będziecie wewnętrznie rozbici i rozdarci, a życie i Wasze rzeczywiste problemy przestaną Wam się wydawać nie do rozwiązania…
Wasza Aleksandra
Może się rozerjrzę
OdpowiedzUsuńBardzo polecam! To książka, która rozdziera serce na pół...
UsuńWspaniała! Moim zdaniem za cicho o tej książce!
OdpowiedzUsuń