Witajcie na Czytadłach w ten piękny słoneczny dzień! Bez zbędnych słów przejdę od razu do konkretów, bo mam dla Was dzisiaj książkę, którą czyta się błyskawicznie. To oczywiście kolejna pozycja Kristin Hannah czyli tak zwanego pewniaka wśród pisarek ;) W książce „Rzeczy, które czynimy z miłości” autorka ponownie stawia na siłę rodziny i pokazuje jak niezbędna i ważna jest ona w życiu każdego z nas. To książka o rodzicielstwie i o tym jaką czasami trudną drogę trzeba przejść, aby zostać rodzicem. O tym, że nie zawsze jest to nam dane, a czasem oznacza coś zgoła innego, niż nam się wydaje.
Kristin Hannah ponownie stworzyła historię bardzo emocjonalną. Uważam, że to mistrzyni przekazywania emocji i sięgania do najgłębszych zakamarków ludzkiej duszy. „Rzeczy, które czynimy z miłości” to książka, która porusza i wzrusza. Zawarte są w niej uniwersalne prawdy, które zawsze są i będą aktualne. Kristin Hannah stworzyła historię, w której siostrzana miłość jest ponad wszystko. W książce docieramy do sedna tego, czym tak naprawdę jest rodzina...Tak bardzo czasami przez nas niedoceniana, a nierzadko nas irytująca. Po przeczytaniu tej historii utwierdziłam się tylko w przekonaniu, że bez rodziny nie istniejemy. Jest, a przynajmniej powinna być zawsze dla nas najważniejsza.
„Rzeczy, które czynimy z miłości” to książka, która daje wyciszenie, uspokaja i koi nasze serce. Możemy się przy niej zatrzymać i zwolnić. Cenię Kristin Hannah nie tylko za jej emocjonalność, ale też za spokój, który tworzy w swoich historiach. Przeczytałam już mnóstwo jej powieści. Mam swoje ulubione, ale każda jej książka jest godna polecenia i chociaż „Rzeczy, które czynimy z miłości” nie są na szczycie moich ulubionych jej powieści, bez dwóch zdań zasługują na uwagę :)
Fabuła rozpoczyna się powoli. Początkowo nie ma tu fajerwerków, ale po przeczytaniu wstępu wkroczycie w intrygujący świat rodziny DeSaria.
Kolejny raz wydawnictwo Świat Książki zadbało o przepiękną szatę graficzną :) Z takim przepięknym wydaniem historię czyta się jeszcze przyjemniej. Udanej lektury :)
Wasza Aleksandra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz