Witajcie w ten upalny wieczór :-) Wraz z początkiem wakacji zaczęło się prawdziwe lato:-) Dla mnie jest to najlepszy czas w roku. Uwielbiam słońce i wysokie temperatury! A jak jest z Wami? Cierpicie i staracie się przetrwać czy tak jak ja jesteście fanami upałów? ;)
Dzisiaj przedstawię Wam literaturę dziecięcą/młodzieżową. Rzadko po nią sięgam i postanowiłam to zmienić. W moje ręce trafiła książka o uroczym tytule „Dziewczynka, która wypiła księżyc”. Okładka jest zachwycająca! Książka w 2018 roku wygrała w plebiscycie na Książkę Roku znanego portalu Lubimyczytać.pl Miałam duże oczekiwania względem tej pozycji i nie zawiodłam się.
„Dziewczynka, która wypiła księżyc” to baśń, która opowiada o mieszkańcach Protektoratu, którzy co roku składają czarownicy w ofierze niemowlę. Dlaczego to robią? Bo wierzą, że w ten sposób uchronią się przed gniewem tejże czarownicy. Xan jest jednak dobrą wiedźmą i ratuje niemowlęta od śmierci znajdując im nowe rodziny po drugiej stronie lasu. Któregoś roku dochodzi do pomyłki. Wiedźma zamiast nakarmić niemowlę światłem gwiazd, karmi je światłem księżyca. Co się stanie z małą Luną? Nie zdradzę Wam tej tajemnicy, bo chciałabym żebyście sami ją odkryli sięgając po tę magiczną historię. To przepięknie napisana powieść fantasy, która urzeknie nie tylko tych młodszych czytelników, ale także starszych, a nawet dorosłych.
Powieść ma wiele momentów zaskakujących. Trudno przewidzieć fabułę, a język i bohaterowie, którzy tutaj się pojawiają wywołują niejednokrotnie uśmiech na twarzy. To piękna historia o magii, matczynej miłości i przyjaźni. „Dziewczynka, która wypiła księżyc” to wartościowa powieść, która przenosi nas w inny świat wolny od tego co tu i teraz. Można się oderwać, odpłynąć i zrelaksować, a nawet rozmarzyć. Czy to zatem cukierkowa opowieść? Absolutnie nie. Jednak o fabule nie będę tutaj więcej wspominać. Sami się przekonajcie ;) Warto! :-)
Wasza Aleksandra
PS. Glerk i Fyrian. Co albo kogo takiego mam na myśli dowiecie się z powieści ;) ale swoją drogą...czy to nie są zabawne nazwy? ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz