Licznik odwiedzin

czwartek, 9 czerwca 2022

"Kirke" Madeline Miller

 



    Witajcie na Czytadłach! :-) Dzisiaj kolejna powieść Madeline Miller. Tym razem to „Kirke”, która zaczęła mnie intrygować po przeczytaniu „Pieśni o Achillesie”. Wówczas postanowiłam poznać inne powieści autorki.



    „Kirke” to kolejna, oparta na motywach mitologicznych, powieść autorki. Nie jest moim zdaniem lepsza od „Pieśni o Achillesie”, ale jest bardzo dobra i godna uwagi. To, co należy oddać autorce, to niesamowite przygotowanie merytoryczne. Opowiada nam losy „Kirke”, córki Heliosa, boga słońca i nimfy morskiej, Perseidy. Dziewczyna chce poznać życie śmiertelników, ale odkrywa w sobie czarnoksięskie moce i z tego powodu zostaje zesłana na wyspę Ajaja. Nie zamierza jednak przestać się szkolić w czarach…



    Książka jest interesująca szczególnie ze względu na bohaterów, którzy zostali bardzo dobrze przedstawieni psychologicznie. Czytając miałam wrażenie, że cofam się do liceum, kiedy również poznawałam mitologię. „ Kirke” stanowi ciekawą odskocznię od tradycyjnych powieści. Na pewno nie jest to książka dla każdego, podobnie jak „Pieśń o Achillesie”, ale dla miłośników mitologii to intrygująca propozycja, którą warto poznać, żeby mieć swoje zdanie na jej temat.



    „Kirke” ma słabsze momenty i dla mnie fragmentami była ona za bardzo młodzieżowa i przez to lekko przerysowana, ale całość książki oceniam na mocne 7/10. Nie miałam tutaj efektu „WOW”, tak jak przy czytaniu powieści „Pieśń o Achillesie”, ale jeżeli czytaliście Achillesa, to polecam Wam przeczytać „Kirke”. Choć osobiście uważam, że najpierw „Kirke”, a później „Pieśń o Achillesie”. U mnie kolejność była odwrotna i stąd zapewne momenty rozczarowania „Kirke” ;)



    Madeline Miller stworzyła ciekawą propozycję dla wszystkich, którzy kochają mitologię :-) Bierzcie i czytajcie ! :-)



Wasza Aleksandra  



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz