„Tylko przetrwaj noc” to tytuł, który już brzmi złowieszczo. Tak jakby po nocy gwarantował nam spokój, ale co w tej nocy musi się dziać! I rzeczywiście! Riley Sager napisał powieść, którą trudno przypisać do jednej kategorii. Mamy tutaj thriller, kryminał i sensację w jednym, a poniżej klika słów o fabule ;)
*****
Od wydawcy
Dziewczyna. Morderca. Samochód.
Listopad 1991 roku. George H. W. Bush jest prezydentem, z magnetofonu leci Nirvana, a studentka Charlie Jordan jedzie samochodem z mężczyzną, który najprawdopodobniej jest seryjnym mordercą.
Charlie chce uciec z uczelni po tym, jak jej przyjaciółka padła ofiarą morderstwa. Musi się spieszyć, bo goni ją poczucie winy. Trafia na ogłoszenie Josha z ofertą transportu.
Nie znali się wcześniej. Po prostu oboje zmierzają w kierunku Ohio. Widocznie on też ma powód, by opuścić uniwersytet w połowie semestru.
Po drodze rozmawiają, ostrożnie unikając tematu dominującego w wiadomościach – zbrodni Kampusowego Zabójcy. Charlie ogarniają wątpliwości. W Joshu jest coś podejrzanego… Kiedy mkną pustą autostradą w środku nocy, coraz bardziej zaniepokojona pasażerka zaczyna się obawiać, że podróżuje razem z mordercą z kampusu. A to znaczy, że Charlie może skończyć jako jego następna ofiara. Aby wygrać, musi zrobić jedną rzecz – przetrwać noc.
*****
Dla kogo jest ta historia?
To bardzo charakterystyczna i oryginalna powieść. Dlaczego? Bo akcja przez praktycznie całą książkę ma miejsce w samochodzie pomiędzy dwójką bohaterów. Jeśli jednak myślicie, że jest nudno to, o dziwo, nie! Świadomie użyłam słowa o dziwo, ponieważ sama jestem zdumiona, że można stworzyć tak dobrą historię, której miejsce akcji osadzone jest głównie w aucie. Wielkie brawa dla autora, bo dzięki temu ta historia jest niestandardowa. Ciekawa. Momentami enigmatyczna.
Podczas lektury czułam dreszczyk emocji i ciekawości. Wymyślałam różne zakończenia i wiecie co? Nigdy nie przypuszczałabym, że to się tak skończy! ;)
To moje pierwsze spotkanie z autorem dlatego nie mam porównania z innymi jego powieściami, ale z ogromną przyjemnością polecam Wam „Tylko przetrwaj noc”. Książka miała swoją premierę 10 sierpnia więc to świeżynka. Nie dajcie jej długo czekać. Zasługuje na pierwszeństwo w kolejce ;)
Na koniec dodam jeszcze ( muszę, bo się uduszę! ), że autor jest genialny w tworzeniu mrocznego klimatu. Najlepsze wrażenia uzyskacie kiedy na zewnątrz nastanie już mrok ;) Emocje gwarantowane! Pomysły na rozwiązanie patowej sytuacji głównej bohaterki też będą na pewno wpadać Wam do głowy ;) No i to zaskoczenie na samym końcu powieści. I choć czasami główna bohaterka mocno mnie irytowała swoją naiwnością, to całą powieść oceniam na piątkę z plusem razem z okładką, która całkowicie oddaje klimat tej historii.
„Tę jazdę przeżyje wyłącznie jedno z nich” - tego możecie być pewni ;)
Wasza Aleksandra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz