Licznik odwiedzin

poniedziałek, 27 stycznia 2025

"Jeszcze się kiedyś spotkamy" Magdalena Witkiewicz

 



    

    Witajcie na Czytadłach! Zima nas rozpieszcza i nie ukrywam, że czekam na wiosnę. Taka prawdziwą, budzącą się do życia przyrodę i tę chęć do spacerów, słuchania śpiewu ptaków i podziwiania kwitnących kwiatów...Do tego czasu poświęcam się lekturom, które mają mi wynagrodzić te krótkie ( choć już i tak coraz dłuższe ) dni…;)



    Mogłabym zaśpiewać, „jak do tego doszło, nie wiem…”, bo naprawdę ciężko mi zrozumieć dlaczego powieść Magdaleny Witkiewicz „Jeszcze się kiedyś spotkamy” dopiero teraz, dosłownie kilka dni temu, wpadła w moje ręce. Można też ucieszyć się, że „lepiej późno niż wcale”, ale jeśli też należycie do grona osób, które nie znają tej powieści, to proszę Was najgoręcej sięgnijcie po tę książkę!!!



*****

Od wydawcy



    Istnieją historie, które zapadają w nasze serca na zawsze. 

W swoim życiu spotykamy ludzi, których nie jesteśmy w stanie zapomnieć…



    Adela, Franciszek, Janek, Rachela, Joachim i Sabina… Ile razy zadawali sobie pytania, jak potoczyłyby się ich losy, gdyby nie wybuchła wojna? Mieli wielkie plany i marzenia, doświadczali pierwszych miłości i prawdziwych przyjaźni. Nikt nie zwracał uwagi na żydowskie, niemieckie czy polskie nazwisko – byli po prostu przyjaciółmi. Wojna zmieniła wszystko... 



    Wiele lat później, wnuczka Adeli, Justyna, przechodzi kryzys w małżeństwie. Odkrywa wówczas historię swojej babci i jej przyjaciół. Ta historia odmieni jej życie i pozwoli wiele zrozumieć.



    To poruszająca opowieść o miłości zagarniętej przez wojnę, życiowych wyborach i rodzinnych tajemnicach, które mają na nas większy wpływ, niż nam się wydaje.

    Bo to, kim jesteśmy, nie zależy wyłącznie od genów i wychowania, ale również od doświadczeń przodków. Od sekretów, które krążą w naszych rodzinach od pokoleń.





*****

Dla kogo jest ta historia?



    Magdalena Witkiewicz napisała historię przepełnioną emocjami i uczuciami. Nie brak tutaj także tragedii, trudnych życiowych wyborów i oczywiście pięknej, prawdziwej miłości. Trudnej miłości, bo rozgrywającej się w czasach wojennych i choć w swoim życiu przeczytałam sporo powieści, których akcja osadzona jest w okresie wojen, to „Jeszcze się kiedyś spotkamy” jest wyjątkową książką!!!Taką od której nie sposób odejść, oderwać się, zostawić.



    Akcja powieści rozgrywa się w dwóch planach czasowych: wspomnianych już latach wojennych i w XXI wieku. Bohaterowie, i to wszyscy, są tak bardzo prawdziwi, że miałam niejednokrotnie wrażenie, że znam ich od wielu lat! Polubiłam ich i rozstanie z nimi, po zakończeniu lektury, wywołało jakąś pustkę i głębokie przemyślenia…Wielokrotnie pisałam już, że jestem wdzięczna za życie w czasach pokoju. Nigdy nie chciałabym przeżywać rozterek, zawirowań i tragedii, które mają miejsce podczas wojny.



    „Jeszcze się kiedyś spotkamy” to powieść dla wszystkich, którzy lubią czytać historie osadzone w czasach wojennych. Możecie się tutaj spodziewać wielu zwrotów akcji, zaskoczeń i bardzo trudnych życiowych wyborów. W swoim czytelniczym życiu już niejednokrotnie spotykałam się z piórem autorki, jednak to właśnie powieść, o której teraz Wam opowiadam zatrzęsła moim światem i dosłownie zmiotła mnie z planszy...Przeczytałam ją już kilka dni temu i dopiero dzisiaj usiadłam do recenzji...Dlaczego? Bo musiałam pozbierać myśli, uporządkować je i postarać się przelać na klawiaturę to, co czuję…



    Podsumowując, mogę stwierdzić, że choć istnieje wiele powieści, których akcja toczy się podczas wojen i choć zawsze wiem, jak trudne będą to historie, to z ogromną ciekawością po nie sięgam i nadal będę to robić. „Jeszcze się kiedyś spotkamy” wzruszyło mnie dogłębnie i do tego stopnia, że z ogromną nadzieją myślę o filmie...Z przyjemnością właśnie tę historię obejrzałabym na dużym ekranie...A tymczasem proszę Was, przeczytajcie „Jeszcze się kiedyś spotkamy”. Historia ta doczekała się przepięknego wznowienia z subtelną okładką i barwionymi brzegami. W takiej oprawie na półce prezentować się będzie jak największy skarb, którym bezsprzecznie jest !




Wasza Aleksandra



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz