
Jak
ja kocham książki ! Za takie właśnie historie ! Jest tu wszystko:
przyjaźń, miłość w każdych konstelacjach ( do kobiety,
mężczyzny, dziecka, życia…), pragnienie zemsty, rozpacz, smutek,
odkupienie, poświęcenie...i mogłabym tak wymieniać w
nieskończoność. To książka, która wstrząsa. Pozostawia po
sobie ślad i przekonanie, że mamy w życiu tak wiele, a ciągle
chcemy więcej...przecież najważniejsi są najbliżsi! I takie
uczucia wzbudziła ta historia we mnie.
Nie
jestem matką więc nie mogę powiedzieć, że znam uczucia, które
"targają" matką głównych bohaterów. Jednak autorka w
taki sposób przelała je na papier, że mogę powiedzieć, że choć
trochę rozumiem...Język, którym posługuje się pisarka jest
bardzo przystępny. To pozycja, która jest bardzo wartościowa i po
przeczytaniu której miałam tzw. kaca książkowego. Przez kilka dni
nie byłam w stanie sięgnąć po nową lekturę. Historia
pozostawiła we mnie trwały ślad i na pewno do niej jeszcze wrócę.
Sądziłam,
że „Słowik” Kristin Hannah jest absolutnym hitem nie do pobicia
i nagle pojawiła się "Nocna droga". Tak samo dobra, a
może i nawet lepsza! Sami sprawdźcie!
Moja
ocena to 10/10
Wasza
Aleksandra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz