Lubicie rodzinne sekrety? A może uważacie, że należy je odkrywać i to za wszelką cenę? Jeśli odpowiedziałaś/eś twierdząco na któreś z powyższych pytań, to oznacza, że powieść „Sekret mojego męża” przypadnie ci do gustu.
*****
Opis od wydawcy
Jak
dobrze znasz swoich najbliższych? Jakie sekrety przed tobą
skrywają?
„Dla
mojej żony, Cecilii Fitzpatrick. Otworzyć wyłącznie w przypadku
mojej śmierci”.
Ten dziwny list od męża Cecilia
znalazła przypadkiem. Leżał gdzieś na strychu wetknięty w stertę
dokumentów. Otwierać, nie otwierać? Po co John-Paul go napisał?
Co w nim było? Cecilia, oddana żona i matka, zawsze starała się
postępować słusznie. Czy ma prawo grzebać w przeszłości męża,
skoro on żyje i ma się dobrze?
Ale
tajemnic nie można skrywać w nieskończoność, a prawda – nawet
ta najtrudniejsza – sama domaga się ujawnienia. Niewyjaśniona
historia sprzed lat wstrząśnie życiem nie tylko Cecilii, lecz
także dwóch innych kobiet i na zawsze zwiąże ze sobą ich losy.
Przeszłość nigdy nie umiera.
Kłamstwa, przemilczenia i sekrety potrafią zniszczyć nawet z pozoru idealne życie.
Jednak czy powinniśmy je za wszelką cenę odkrywać?
Uważaj na tę powieść. Zada ci niełatwe pytania. Jak dobrze znasz swoich najbliższych?
Czy wiesz o nich wszystko? I czy wiesz wszystko o sobie samej?
*****
Dla kogo jest ta historia?
Jeśli lubisz historie trzymające w napięciu to ta książka jest dla ciebie. Liane Moriarty stworzyła powieść, która wstrząsa, porywa, powoduje szybsze bicie serca i trzyma w napięciu do samego końca. Autorka stworzyła historię skłaniającą do refleksji. Czytając tę powieść mimowolnie zastanawiałam się wartościami, które są dla mnie ważne i nad tym, czy postąpiłabym podobnie jak postaci z książki...I ciekawe jest to, że naprawdę nie wiem…
Powieść czyta się z zainteresowaniem, bo każdemu z nas towarzyszą sekrety. Któż ich nie ma? Powieść jest nieprzewidywalna, a epilog to już sami oceńcie ;) Jednym słowem, warto poświęcić swój czas tej książce.
Wiele można napisać o powieści „Sekret mojego męża”, ale na pewno nie to, że jest banalna, mdła czy mało interesująca. Przeciwnie! Nie spodziewałam się tak dobrej lektury, choć nigdy nie czytałam powieści tej autorki. Teraz już wiem, że na pewno sięgnę po kolejne jej dzieła. Serdecznie polecam wam „Sekret mojego męża”. Wiele razy was zaskoczy. Gwarantuję! ;)
Wasza Aleksandra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz