Licznik odwiedzin

poniedziałek, 15 lipca 2024

"Kobieta z automobilu" Penny Haw

 

  


    Witajcie na Czytadłach! Ciepło, gorąco, upał!!!!! Uwielbiam lato i dla mnie mogłoby trwać już zawsze! Tymczasem mam dla Was równie gorącą propozycję ze względu na tematykę! W dzisiejszych czasach nie dziwi fakt posiadania samochodu. To wygoda i oszczędność czasu. Za kierownicą siadają nie tylko mężczyźni, ale również kobiety, co kiedyś byłoby nie do pomyślenia! A czy wiecie kto jest konstruktorem pierwszego na świecie samochodu? Bez względu na to czy znacie odpowiedź na to pytanie, koniecznie sięgnijcie po powieść Penny Haw „Kobieta z automobilu”. Zniknęłam dla świata na kilka godzin i zanurzyłam się w fascynującą historię rodziny Carla Benza.



*****

Od wydawcy



    Inspirująca powieść historyczna oparta na prawdziwych wydarzeniach z życia Berthy Benz, żony twórcy prototypu samochodu, który dał początek marce Mercedes-Benz.

Niestety, znów tylko dziewczynka”.




    Od najmłodszych lat Cäcilie Bertha Ringer jest zafascynowana pracą swojego ojca – mistrza budowlanego w Pforzheim w Niemczech. Ale te cztery słowa, które napisał obok jej imienia w rodzinnej Biblii, prześladują dziewczynę od momentu, kiedy je przeczytała.

Wiele lat później Bertha poznaje Carla Benza i zakochuje się w nim oraz w jego niezwykłym marzeniu o zbudowaniu powozu bez koni. Bertha wierzy w projekt tak bardzo, że inwestuje w niego swój posag, co jest ryzykownym posunięciem, ponieważ oprócz niej w powodzenie wiarę pokłada tylko Carl. Kiedy partnerzy Benza grożą wycofaniem się z biznesu, ten jest gotów rozwiązać spółkę. Bertha wie, że ta decyzja wszystko zaprzepaści i doprowadzi ich na skraj bankructwa. Ignorując lekceważące nastawienie otoczenia, bierze sprawy w swoje ręce, potajemnie opracowując plan, który albo przyczyni się do całkowitej kompromitacji ich rodziny, albo udowodni ich geniusz. Tymczasem Benz jest o krok od zawarcia umowy z nowym, tajemniczym inwestorem. Bertha nie tylko ryzykuje swoje małżeństwo i pracę ich życia, ale także walczy z patriarchatem, zwątpieniem Carla i ściga się z czasem.

Podobnie jak wiele innych, współczesnych jej kobiet, Bertha przez lata żyła w cieniu swojego męża. W tej inspirującej historii o wytrwałości, miłości i stawianiu czoła przeciwnościom autorka oddaje zasłużony hołd jej niezłomnemu duchowi.

*****

Dla kogo jest ta historia?



    „Kobieta z automobilu” to powieść historyczna opisująca losy Berthy Benz, żony Carla Benza, który uznawany jest za konstruktora pierwszego samochodu na świecie. Jednak czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad tym, czy razem z nim, ramię w ramię stał i współpracował ktoś jeszcze? No właśnie. Ja też o tym nie myślałam. Samochód traktujemy obecnie jako coś powszechnego i naturalnego. Jednak droga do jego stworzenia była trudna i wyboista. I o tym jest ta powieść. O konstruowaniu pierwszego automobilu, o ogromnej wytrwałości i sile ducha i o kobiecie silnej i odważnej, która jako jedyna wierzyła w misję powodzenia męża. Bertha nie stała biernie, ale wspólnie z Carlem realizowała jego, a tak naprawdę ich wspólne marzenie! :)



    Czasy, w których żyła rodzina Benzów, to lata, kiedy zadaniem kobiet było zakładanie rodziny, sprowadzanie na świat dzieci i troszczenie się o domowe ognisko. Kobiety nie były wówczas partnerkami mężczyzn, nie stały na równej pozycji z nimi i czytając różne powieści, na przestrzeni lat, mam wrażenie, że były traktowane jak służące i maskotki do zaspokajania męskich potrzeb. Bertha Benz była ich przeciwieństwem, co nie znaczy, że nie dbała o rodzinę. Było wręcz przeciwnie. Troszczyła się bardzo o dzieci i męża, ale posiadała również ambicje, a marzenie jej męża (budowa automobilu) szybko stało się także jej marzeniem.



    Autorka stworzyła powieść, która urzeka i całkowicie pochłania czytelnika. O takich historiach i kobietach chciałabym czytać więcej i częściej! Bertha Benz jest niesamowitą podporą i wsparciem dla męża w każdym nawet najtrudniejszym momencie. To się nazywa prawdziwe wsparcie, miłość i szacunek. Z ogromną przyjemnością przeczytałam tę historię, a teraz zachęcam i Was ! Przeczytajcie koniecznie!



    Gdybym miała określić swoje uczucia i emocje po przeczytaniu tej powieści to napiszę krótko: zachwyt i radość, że również kobiety potrafią tak wiele zdziałać. Nigdy nie miałam wątpliwości, że kobiety to silna płeć, pomimo innych skojarzeń, jednak z tą historią opartą na faktach nie sposób dyskutować. I tylko uśmiecham się myśląc, że rzeczywiście za każdym sukcesem mężczyzny stoi mądra i wyjątkowa kobieta :)



Wasza Aleksandra

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz