Witajcie na Czytadłach! ;) W styczniu pojawi się wiele interesujących premier książek. Tymczasem mam Wam dzisiaj do zarekomendowania powieść, której premiera miała miejsce w grudniu 2024 roku czyli całkiem niedawno. „Patolka” Karoliny Wasilewskiej ( Arlety Socjalnej ) to powieść traktująca o poważnych tematach napisana pięknym językiem, ale jednocześnie trudna emocjonalnie w odbiorze. Stąd wiem, że nie wszyscy sięgną po tę historię. Chcę Was jednak przekonać do tego, aby przeczytać „Patolkę”, bo pomimo że Wasze serce wiele razy pęknie, to jest to bardzo wartościowa powieść.
*****
Od wydawcy
"Ludzie
z takich rodzin jak nasza prawie wszystko robili przedwcześnie, bo
dorosłości
uczyli się od małego i myśleli, że poznali ją
na wskroś. Radziliśmy sobie z
utrapieniami, które przerastały
naszych rodziców. Czuliśmy się wybrakowani.
Uwierały nas
nasze ciała, a czarne myśli wczepiały się w mózgi jak
pijawki."
Paulina
powraca myślami do milenijnego roku, co okazuje się słodką, a
jednocześnie
dramatyczną podróżą. W jej wspomnieniach
kojące zapachy sielskiej wsi przenikają
się z odorem domu
naznaczonego biedą i alkoholem. Prawdę o najbliższym
otoczeniu
czerpie z ciągłego podsłuchiwania dorosłych. Prawdę, która rani
i odziera
rzeczywistość z resztek złudzeń. Pokiereszowane
serce leczy magią kwiatów,
szumem lasu i pierwszymi
pocałunkami...
Czy okaleczone dzieciństwo może stać się
brzemieniem ciążącym przez całe życie?
Czy prawdziwie kocha
się tylko raz?
Patolka to literacka wędrówka przez meandry
ludzkiej duszy. Czy jesteś gotów
zmierzyć się z sekretami,
które nie powinny ujrzeć światła dziennego?
*****
Dla kogo jest ta historia?
Chciałabym napisać, że „Patolkę” powinien przeczytać każdy dorosły czytelnik jednak zdaję sobie jednocześnie sprawę z tego, że ta historia nie jest dla wszystkich. Mnie poraniła do żywego, bo czytanie o naznaczonym przemocą rodzicielską życiu dziewczynki, a następnie dorastającej kobiety jest bardzo trudne emocjonalnie. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której moi rodzice świadomie i z premedytacją wyrządzaliby mi krzywdę czy to fizyczną czy psychiczną. Paulina, główna bohaterka, mierzy się natomiast z takim życiem każdego dnia. Częste bicie pasem, krzyki czy wyzwiska to czynności których dopuszcza się jej ojciec, a matka jest bierną obserwatorką, która pozwala na takie traktowanie.
Paulina to bezsprzecznie bohaterka, która musiała wiele przejść: wychowywanie w surowej dyscyplinie, brak poczucia bezpieczeństwa w domu, który powinien być oazą spokoju i miejscem do którego chce się wracać…Z powieści wyziera smutek, bezsilność i strach.
Nieprzewidywalne życie, alkoholizm ojca, każde złe zachowanie rodziców Paulina nauczyła się tłumaczyć.
Podsumowując uważam, że „Patolka” to powieść na wysokim poziomie. Wyróżnia ją piękny literacki język, gradacja ( wzrastanie ) napięcia i nadzwyczaj oryginalne zakończenie historii. Widać, że autorka miała bardzo konkretną wizję tego, jak ma ostatecznie wyglądać powieść.
Za e-booka do recenzji dziękuję z całego serca autorce, a Was Drodzy Czytelnicy zachęcam do sięgnięcia po tę pełną emocji historię.
Wasza Aleksandra